Miłości, szczęścia, tolerancji i akceptacji. Cieszę się, że po ponad czterech latach wciąż pamiętamy o 23. I celebrujemy to święto po swojemu :) Ja mam swojego słonecznika, a on misia Jasia Fasoli - nasze wewnętrzne dzieci są szczęśliwe :D
A teraz się muszę pochwalić! Drugi raz zostałam ciocią - Julek postanowił w końcu pokazać się światu. Od jutra biorę urlop w kuchni i jadę zobaczyć jaki z niego przystojniak ;)
Gratulację Ciociu :)
OdpowiedzUsuńa słoneczniki uwielbiam :)
Dziękuję :) Ja też uwielbiam, a co najważniejsze: dostaję:D
UsuńEmilko!
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak Wam pogratulować.
Fajnie jest widzieć dookoła zakochane pary:).
Cukierki wywołały moją zazdrość:P, kawka wywołała zazdrość Lubego:P.
Słonecznik śliczny-sama dostałam takiego kwiata na 18stkę od Eksia.
A misiu, jak to misiu-słooodki:).
Pozdrowienia dla Was i gratulacje dla siostry:)
Dziękujemy! Cukierków już nie ma, ale na kawę możecie wpaść:D Niestety nasza młoda kotka ma problem z zaakceptowaniem misia - nie wróżę mu łatwego życia:D
UsuńMiś mnie urzekł, piękny jest! :-)
OdpowiedzUsuńJa niestety w tym misiu widzę tylko Jasia Fasolę ;)
Usuń