Jeśli masz ochotę pogadać...



Jeśli masz ochotę pogadać... to śmiało pisz na gg 6821926. Może być o pogodzie, może być o kotach, a nawet o polityce. I tylko z pozoru jestem niedostępna ;)

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Koniec sentymentów

Przeprowadzka rodziców powoli dobiega końca. Niby smutno patrzy się na pusty dom, w którym się wychowałam, ale czekaliśmy na ten moment od dobrych kilku lat. Sprzątając stary strych znalazłam oczywiście mnóstwo swoich szpargałów typu zeszyty z koślawymi literami, złote myśli (w których najważniejszym pytaniem było "masz chłopaka?") i kolokwium z chemii napisane na pięć. Aaa zapomniałabym o cudnych rysunkach w zeszycie od religii i botaniki ;) Ba! Znalazłam nawet płytę zespołu mojego eks. 

I co z tym wszystkim zrobiłam? Taaa daaam!


Chyba nie potrafię żyć przeszłością, zawsze bardziej interesuje mnie przyszłość. Nie mam zamiaru niczego pokazywać wnukom, ja tam chcę to wszystko przeżywać z nimi jeszcze raz! Lubię sobie czasem powspominać (jak myślę o liceum, to aż mi się cieplutko na serduchu robi), ale bez przesady... jutro będzie jeszcze lepiej! :)

6 komentarzy:

  1. Hej Emilko!
    Podziwiam Cię za to, co zrobiłaś.
    Osobiście też nie jestem sentymentalna, ale bardzo wielu ludzi dookoła mnie nie byłoby stać na taki gest jak Twój.
    Moja przyszła teściowa jest tego najlepszym przykładem-trzyma w domu garniturem z komunii mojego Lubego i swoją suknię ślubną (pomimo tego, że ślub brała ponad 30 lat temu i od lat nastu żyła w separacji z mężem).
    Życie w przeszłosci nie jest dobrym życiem.

    Ps.Po ostatniej notatce aż chciałabym się zapytać jak tam Wasze plany prokreacyjne:P:P


    Buziaki!
    Lasubmersion

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, hej:)

      A nawet mi nie mów, moi rodzice mają to samo: dzisiaj jak sprzątaliśmy powtarzali w kółko "przyda się". Krew mnie zalewała, ale dzielnie znosiłam kolejne kartony.

      Hmmm... Plany są:D

      Usuń
  2. Brawo! :) ja na bieżąco wyrzucam takie szpargały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u siebie też, ale to akurat zalegało u rodziców na strychu:)

      Usuń
  3. Najgorzej jest, jak faktycznie za jakiś czas coś się przyda, a tego już nie ma. :P Ogólnie ja wyznaję zasadę: "Żyj chwilą" i też staram się nie być za bardzo sentymentalna. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale taka sytuacja zdarza się raz na tysiąc ;)

      Usuń