Placki mają trzytygodniowy URLOP. Placki mają zamiar spędzić go bardzo aktywnie zwiedzając Szczecin, szlajając się po lasach, jedząc na mieście i wieczorami padać ze zmęczenia w swoim własnym łóżku. Dziś dzień wielkiego planowania, czytania przewodników i legend... Być może będziecie mogli o tym wszystkim poczytać na blogu - albo tym, albo zupełnie nowym:) Będzie bardzo subiektywnie, kocham to miasto tak bardzo, że rzadko widzę jego ciemniejszą stronę.
Drugim moim pomysłem na ten urlop jest poszerzanie swojej wiedzy ogólnej. Uważam się za osobę wykształconą, jestem po studiach, ale np. moja znajomość historii leży i kwiczy. Poszłam więc do biblioteki, wypożyczyłam "Dzieje Polski" i jak tylko skończę zgłębiać historię Szczecina, to się za nią zabiorę.
Tutaj macie małą próbkę, okazały budynek obok dworca. Uwielbiam budowle z czerwonej cegły, to mój faworyt, zaraz po nim jest budynek poczty.
I jeszcze pochwalę się kolejną posprzątaną sferą:
A ciebie nie zauważyłam wcześniej u siebie... dopiero, i tylko, w zakładce dla czytelników... coś przegapiłam? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com
Czytałam i obserwowałam jako elmirkaxp :)
Usuńw odp.
Usuńaaa, to w takim razie super :) musiało mi gdzieś w spisie umknąć :)
do zobaczenia :)
pozdrawiam, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com
Przydałyby mi się wakacje, ale Mamuśki nie mają takich możliwości:P Przynajmniej nie przy malutkim dziecku. Zazdroszczę, baw się dobrze!
OdpowiedzUsuńW wolnych chwilach zapraszam do siebie na recenzje kosmetyków i makijaże http://lusiakowy.blogspot.com/ Ja oczywiście pozostaję na dłużej i obserwuję blog.
Dla chcącego nic trudnego:) Z noworodkami może być jeszcze taki problem, ale myślę że rezolutne 3 latki otwierają wiele drzwi, warsztaty niby dla dzieci, a najlepiej bawią się rodzice:D
Usuńo, widzę, że lista zaczyna służyć nie tylko mi :) baaardzo się cieszę :)
UsuńAlicja, Emilka ma rację, aczkolwiek przy niemowlakach też jest wiele fajnych opcji :) ja z moimi podróżowałam po świecie od 5mc.ż., jak starsza miała 8mc, to raczkowała na lodowcu, gdzie uczyłam się jeździć na nartach ;) a do tego daje mnóstwo możliwości nawiązania znajomości na zajęciach dla niemowląt typu basen, czy yoga z maluchem ;)
pozdrawiam, Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com
Ech, gdyby tak mieć porządek w szafie...
OdpowiedzUsuńteż myślałam, że to niemożliwe:D
UsuńEmilka!
OdpowiedzUsuńJesteś moją mistrzynią, co do porządku w szafie...
Ja dopiero zaczynam odgruzowywać po sesji...
Pozdrawiam!
Najbardziej zaskakujące jest to, że dziś jest tak samo:D A to już trzeci dzień:D
Usuń